Śmiem twierdzić, że Canonical nie że olał całkowicie aktualizacje czy pracę nad KDE dla Ubuntu, ale nie lubi tego środowiska graficznego.

Sytuację mam dość klarowną w Ubuntu 13.10 (tak wprowadziłem już repo do tej wersji systemu i dokonuję co dziennie aktualizacji systemu na nowe wersje paczek). W repozytoriach znajdziemy paczki dla nowej wersji KDE, czyli 4.10.3 ale tylko paczki „około KDE”, ponieważ brak paczek głównych jak menadżer plików (Dolphin), czy samego trzonu KDE.

W repo Kubuntu na launchpad mamy dostęp już do wersji 4.10.3 i instaluje się ona w systemie bez problemu, ale część z tych paczek nie instaluje się. Wszystko przez to, że aktualizacje dla Ubuntu są interpretowane przez paczki z ppa jako odpowiednie.
Było by to fajne, gdyby nie fakt, że w ppa Kubuntu mamy paczki, które są pomijane.
A uważam, że jak już bierzemy coś od Kubuntu, to brać to w całości, a nie tylko wybiórczo. Bo później może to rzutować na działaniu czy wydajności.

Jeśli ktoś zechce „cofnąć” wersję na paczkę, która jest oryginalnie w systemie zainstalowana i została ona przygotowana na Ubuntu na tą którą przygotowały osoby związane z Kubuntu… to pojawi się lista paczek do skasowania + skasowanie prawie całego środowiska KDE.

Takie szachowanie paczkami, do tego całkowite sranie na KDE przez Canonical trochę mnie odrzuciło od tego środowiska w poprzednim wydaniu Ubuntu. Dokładnie, w poprzednim wydaniu zabawa była częściowo podoba.

To sprawiło, że częściowo wróciłem na stare śmieci, czyli na LXDE.

Jednak trochę mnie martwi i dziwi podejście Canonical do KDE, które jest w pewnym sensie gnębione w Ubuntu.

I nie miał bym nic przeciwko gdyby w repo 13.10 pojawiły się wszystkie paczki odnośnie wydania 4.10.3, ale że tak się nie stało i nie dzieje się to… podejrzenia, że ani za wszystko ta wersja nie trafi do Ubuntu, ani też nie wiadomo czy ją ujrzymy.

Chyba że użyjemy repo Kubuntu (ppa), ale tam za to pojawia się problem z zależnościami, które się nie instalują, gdzie cały trzon KDE korzysta z paczek z repo Ubuntu, które są oznakowane tak, aby były widoczne jako nowsze.

Zastanawiam się, co komu przeszkadzało KDE w repo Ubuntu?

Coraz mniej podoba mi się podejście Canonical do pewnych spraw w Ubuntu.

ps.
Sytuacja nie występuje w Ubuntu 13.04, ponieważ w tym wydaniu wersja KDE jest już… stara. A co za tym idzie, paczki kubuntu z launchpad instalują się bez problemu 🙂

3 myśli na temat “Ubuntu nie lubi KDE – to przestaje być zabawne.

  1. Jak dla mnie odrobina przesady. Przecież Ubuntu 13.10 jest jeszcze w stanie mocno deweloperskim. Na dodatek Canonical pracuje nad MIRem, więc teraz mają inne priorytety. A to, że jeszcze paczek brakuje to normalne, gorzej jakby taka sytuacja miała miejsce w Ubuntu 13.04…

    Polubienie

  2. Może dlatego że KDE to jednak konkurencja dla Unity szczególnie że chcą przenieść Unity na QT. I nie widzą sensu wspierać aż tylu środowisk. Dla nich priorytetem jest Unity i mir… a reszta jest bo jest utrzymywane przez społeczność…

    Polubienie

Dodaj komentarz